Mazurska Enklawa, której nie zniszczyła nowoczesność i zabudowa.
Dlaczego wybraliśmy jezioro Rydzówka?
Wielu deweloperów stawia na miejsca popularne i skomercjalizowane, jednak nasz projekt poszedł w zupełnie innym kierunku. Wybór lokalizacji kameralnego osiedla nie był przypadkowy – miał być to zakątek wciąż dziki i nieskażony masową turystyką, a jednocześnie z dostępem do wszystkich potrzebnych rzeczy. Dlaczego padło akurat na okolice jeziora Rydzówka i dlaczego ta lokalizacja jest kluczem do odzyskania jakości życia?
Nieskażona natura i sentyment
Wybór miejsca był połączeniem sentymentu i świadomej decyzji o ucieczce od zabetonowania. Kluczowe było to, że obszar wokół jeziora Rydzówka nie jest skażony cywilizacją i nie ma tam dużego ruchu turystycznego. Jest to miejsce, które urzeka swoją naturalnością i gdzie można zobaczyć dziką zwierzynę. W dodatku Inwestor ma sentyment do tego miejsca, bo jego rodzina pochodzi z okolic, a gdy tylko zobaczył to miejsce – zakochał się od razu.
Aktywność i edukacja przez naturę
Okolica daje mnóstwo możliwości, które sprzyjają aktywnemu i rodzinnemu wypoczynkowi. Chcieliśmy by to miejsce zachęcało do spędzania czasu na zewnątrz.
Bliskość jeziora aż prosi się o żeglarstwo i inne sporty wodne. Jezioro Rydzówka jest cichym akwenem, który pozwala na wiele, ale jednocześnie umożliwia też łatwy dojazd do większych jezior. Niedaleko jest jezioro Mamry, które jest częścią Szlaku Wielkich Jezior. Inwestor wspomina, że dzięki wypadom w takie miejsca, nauczył się łowić ryby, widząc w tym nie tylko przyjemność, ale interakcję z dziećmi i możliwość nauki. W dodatku, przepiękna przestrzeń jest idealna do jazdy na rowerze – dostępne są trasy zarówno gravelowe, jak i dla rowerów miejskich. Przy samej Osadzie biegnie trasa Green Velo, otoczona z każdej strony pięknymi widokami. To także idealne miejsce do biegania.
Chciałem się podzielić tym, co ja na co dzień robię, jak już wypoczywamy z moimi dziećmi i z żoną. Chciałem właśnie, żeby to ludzie mogli poczuć.
